Naruto_090 - 2009-11-13 13:54:43 |
Generałowi urodził się wnuk. Wiedział, że to chłopiec. I tylko tyle. Więc wysłał swojego adiutanta do szpitala, bo on nie maił czasu i kazał mu się dowiedzieć czegoś więcej. Po 3 godzinach przychodzi adiutant i mówi: - Jest bardzo podobny do pana panie generale. - To znaczy? - Mały, łysy i bez przerwy drze mordę.
|
Gienof - 2009-12-09 07:39:22 |
nom nawet dobry ;D
to teraz ja
3.8
- Nauczycielka prosi Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę. - Nie. - Jasiu wytrzyj! - No dobra. Ale gdzie jest szmatka? - Poszukaj gdzieś w szafce. - Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci: - Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła? A Jasiu znalazł szmatę i mówi: - Tu leży ta szmata!
|
Dezmont - 2009-12-26 19:33:49 |
no to teraz ja :) pierwszy jest niezły drugi już gdzieś słyszałem :p Robotnicy wnoszą fortepian na 10 piętro.Po godzinie jeden mówi: -Mam dobrą i złą nowinę... -Mów dobrą -Zostały nam 2 pietra -A zła? -Chyba pomyliłem bloki
|
SlimShady - 2010-07-20 14:53:32 |
1. Calkiem fajny 2. Juz go slyszalem. 3. Spoko
A teraz moja kolej: Dlaczego sołtys Wąchocka chce zostać księdzem? -Bo nie stać go na wino.
|
Kubimaru - 2010-07-25 17:05:44 |
;]
Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu. Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł. - Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta maż. - To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista. Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i stwierdził: - Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji. - Ale my z tego nie skorzystaliśmy! - Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić. Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi. - Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł. - Zgadza się. - Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł. - Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna. - Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor. - Cóż, była do pana dyspozycji..
|
Naruto_090 - 2010-07-25 17:34:43 |
zarąbiste
|